Mięso tak Mięso nie. Czy mogę być mięsożerny, ale etyczny jak wegetarianie?
Mięso tak Mięso nie. Czy mogę być mięsożerny, ale etyczny jak wegetarianie?

Wideo: Mięso tak Mięso nie. Czy mogę być mięsożerny, ale etyczny jak wegetarianie?

Wideo: Mięso tak Mięso nie. Czy mogę być mięsożerny, ale etyczny jak wegetarianie?
Wideo: VEGANS vs MEAT EATERS - Who Will Live Longer? Food / Diet Comparison 2024, Marsz
Anonim
Obraz
Obraz

W debacie mięso tak mięso nie warzywa stanowią mniejszość, ale w książkach to inna historia, wygrywają. Warto znowu o tym mówić ideologicznie mięsożercy i wegetarianie? Może tak, jeśli kontrowersje między stanowiskami wznieci New York Times. Prowokacja amerykańskiej gazety chciałaby dotknąć gołego nerwu ' brak tezy pro-mięsożernej. Rozwiązanie? Znajdź etyczne argumenty przemawiające za jedzeniem mięsa, mówi prestiżowa gazeta cytowana przez Corriere Lettura, i wysłała do naszego jury złożonego z intelektualistów praw zwierząt 600-wyrazowe artykuły. Najlepsze zostaną opublikowane.

Odłóżmy teraz na bok wybór jury złożonego wyłącznie z obrońców praw zwierząt i zadajmy sobie bardzo prostą rzecz: czy prymitywni i materialni mięsożercy powinni stworzyć doktrynę, aby przetrwać? Skorzystać z pomocy najnowszego pediatry, który poleca wątrobę maluchom, czy Dukanisty, który sponsoruje mięso na odchudzanie? Albo o jakimś dysydenckim intelektualiście, który ostrzy ostrza prowokacji i rzuca się w wir pytania?

Stanowisko mięsożerców nie ma znaczenia kulturowego i politycznego, ponieważ pod względem doktrynalnym to nie jest pozycja. To zwyczaj. To jest status quo. To jest źle? Prawdopodobnie, ale tradycje nie zawsze istnieją po to, by je wyśmiewać. Argumentowano tak i to jest święte, ale konieczność zderzenia się z opozycją, która oskarża mnie z surowością podczas degustacji dorsza alla vicentina, jest znakiem czasu.

Z drugiej strony dla mięsożerców wegetarianie istnieją i mają swoje powody, podczas gdy weganie, witarianie i frutarianie (tak istnieją i to oni czekają na naturalny opad owoców, podczas gdy my rujnujemy świat zamawiając hamburgery z iPadem) są trochę podobni do tych teoretyków spiskowych, których trzeba słuchać lewym uchem, podczas gdy inni gwiżdżą echa fanatyzmu. Ich pokaz osobistego rygoru i kontroli nas nudzi. Przeraża nas ich relatywizm etyczny. Nieźle, zwłaszcza gdy porównują śmierć Bliźniaczych Wież z kurczętami zabitymi na farmie.

Porzuciwszy opcję ściśle zdrową, wegetariański fundamentalizm popada w propagandę sloganów i zabija interesy drugiej strony. Najważniejszy jest czasownik indoktrynujący. Atak na konsumenta mięsa. Wskazujący palec. Zwłaszcza w ciemnych latach, kiedy palce powinny być skierowane w inne strony.

Żyjemy razem w pokoju. Nie nazywaj mnie brutalem, kiedy wgryzam się w klopsika, nie proś o napisanie sześciuset słów, żeby się usprawiedliwić. Nikt nie prosi cię o usprawiedliwienie, bo koszulę za dziesięć euro, splamioną chińską krwią, kupujesz z wielkiego łańcucha pod domem.

Zalecana: