Prezentacje: szczęśliwe zejście z przewodnika Michelin 2013
Prezentacje: szczęśliwe zejście z przewodnika Michelin 2013

Wideo: Prezentacje: szczęśliwe zejście z przewodnika Michelin 2013

Wideo: Prezentacje: szczęśliwe zejście z przewodnika Michelin 2013
Wideo: Sięgając gwiazd: jak Przewodnik Michelin rządzi sceną restauracyjną 2024, Marsz
Anonim

Któregoś dnia opowiedzieliśmy na żywo prezentację Przewodnika Michelin 2013, w międzyczasie dziękujemy za udział, ale 25 000 odczytów później Chcę Ci powiedzieć, że jak ktoś się myli, to się myli, a tym razem ja się mylę. Przybywając na przedmieścia Mediolanu, przez Urugwaj – okolice San Siro – w surowym instytucie hotelu Carlo Porta, pomyślałem, że coraz bardziej niepewna droga narzuca trzeźwość i ekonomiczną skromność nawet super przewodnikowi Michelin.

Ze względu na widoczność, w rzeczywistości wyobrażam sobie, że szkoła hotelarska zajmująca się jedzeniem i winem oraz gościnnością turystyczną jest w interesie goszczenia przewodnika po najważniejszych restauracjach i hotelach na świecie, zapewniając obiekty i usługi, którymi opiekują się dzieci instytutu bez żadnych kosztów.

Można by powiedzieć: tutaj ci z przewodnika Michelin, którzy ciągną więcej niż Bellucci, nawet dwa euro za imprezę, jak należy, chcą wydać, wystarczy! Lepszy jest przewodnik Gambero Rosso Foodies (który zresztą, przy niezbyt strategicznym wyborze, został zaprezentowany w Rzymie tego samego dnia co Rossa).

Niemniej jednak.

Impreza w instytucji hotelowej na pewno kosztowała mniej, ale powiem wam, że to przypadek szczęśliwego odrostu. Inteligentny wybór, spójny w logice i zasadach.

Jak mogę to powiedzieć? Mówię to, ponieważ widziałem chłopców. Wielu, dumnych, podekscytowanych. W uniformie. Przywitali się, wyszli na spotkanie gości, odprowadzili ich do windy, wskazali drogę, wezwali taksówki, uśmiechnęli się, pomogli. Nie wspominając o studentach zatrudnionych w kuchniach, wyposażonych w kapelusz sygnowany przez Massimo Botturę i bystrych, optymistycznych oczach, skierowanych na przyszłość składającą się z celów do osiągnięcia i celów do osiągnięcia. Były świetne, ponad wszelkie oczekiwania.

Krótko mówiąc, co w końcu ma znaczenie? My dziennikarze, blogerzy i smakosze, którzy krążą po Czerwonych i chcą zobaczyć, przybyć pierwsi, dotknąć, pożreć? A może oni, szefowie kuchni, świeżo upieczeni, podekscytowani, poruszeni i dumni?

A może w całej tej historii liczy się wsparcie tych (1374 uczniów), którzy jeszcze się uczą i którzy również dzięki temu doświadczeniu będą decydować z większą determinacją, jaką przyszłość podjąć?

Bez zbytniej retoryki gratuluję przewodnikowi Michelin wyboru. Idąc za tym przykładem, chciałabym zorganizować najważniejsze wystawy plastyczne w liceach plastycznych lub nagrody literackie w klasycznych. Uwaga na młodych ludzi jest mile widziana a jeśli jest oszczędność pieniędzy, tym lepiej. Bo niektóre wartości, daj mi, są warte więcej niż kontrowersje.

Zalecana: