Po pizzy Neapol chce nominować kawę na listę dziedzictwa UNESCO
Po pizzy Neapol chce nominować kawę na listę dziedzictwa UNESCO

Wideo: Po pizzy Neapol chce nominować kawę na listę dziedzictwa UNESCO

Wideo: Po pizzy Neapol chce nominować kawę na listę dziedzictwa UNESCO
Wideo: Art of pizza-making in Naples joins UNESCO heritage list 2024, Marsz
Anonim

Neapol się nie zatrzymuje, a po pizzy myśli Kawa.

Wczoraj, jednocześnie z narodowym dniem zawieszona kawa (gdy neapolitańczyk z jakiegoś powodu jest szczęśliwy, zamiast płacić tylko jedną kawę, którą by wypił, płaci dwie, jedną za siebie i jedną za kolejnego klienta), zbieranie podpisów zaczęło wspierać kandydaturę filiżankę neapolitańskiej kawy z niematerialnym dziedzictwem Unesco.

Spotkanie, które mogło się odbyć tylko w Gambrinus, na Piazza Trieste e Trento, zabytkowej kawiarni i salonie miasta od czasu założenia w 1860 roku, obecnie należącym do Michele Sergio, który zachęcony przez aktywnego radnego regionalnego Francesco Emilio Borrelli, zaprosił wszystkich na działać szybko, biorąc pod uwagę czas potrzebny do uzyskania tych wyników.

Najprawdopodobniej prof. Pier Luigi Petrillo, szef delegacji, który przywiózł do Włoch z Seulu, gdzie odbyło się głosowanie, uznanie dla sztuki pizzerii neapolitańskiej, reprezentowanej na Gambrinusie przez Toto Sorbillo, brata bardziej znanego Gino.

Neapolitańczycy są poważni, przekonani, że typowa kawa neapolitańska nie ma czego pozazdrościć ani tureckiej, ani wiedeńskiej, chronionej już przez Unesco.

Bez względu na ryzyko jej napompowania, ta błogosławiona marka osiąga w ten sposób efekt „wszystkie dziedzictwo, nie ma dziedzictwa”.

Zalecana: