Aukcja piwa Peroni: kto kupuje Asahi lub San Miguel?
Aukcja piwa Peroni: kto kupuje Asahi lub San Miguel?

Wideo: Aukcja piwa Peroni: kto kupuje Asahi lub San Miguel?

Wideo: Aukcja piwa Peroni: kto kupuje Asahi lub San Miguel?
Wideo: Peroni Nastro Azzurro Vs Birra Moretti | The Battle Of The Two Italian Lager Heavyweights 2024, Marsz
Anonim

Nie ma dnia bez potencjalnego nabywcy kiełkującego Piwo Peroni, historyczny włoski browar od 2003 roku należący do SabMiller, założony w Vigevano przez Giovanniego Peroniego w 1846 roku, 4,93 mln hektolitrów wyprodukowanych w 2014 roku w trzech zakładach w Rzymie, Bari i Padwie.

Po kilku dniach, w których wszystkie wskazówki doprowadziły do znanej japońskiej marki Asahi, do negocjacji dołączyła filipińska firma San Miguel, która jest właścicielem piwa o tej samej nazwie urodzonego w Hiszpanii.

Losy Peroni, właściciela około dwudziestu produktów, oprócz firmy macierzystej, także Raffo (Taranto), Wührer (założony w Brescii) i Pilsner Urquell (Praga), ze sprzedażą w 70 krajach na całym świecie, już się potoczyły. był w równowadze od kilku miesięcy; w tym przypadku od listopada 2015 r. jednocześnie z fuzją południowoafrykańskiej grupy SAB Miller z anglo-belgijską InBev, odpowiednio pierwszym i drugim światowym producentem piwa.

Znajdując bardzo duże portfolio marek, aby uniknąć konfliktów interesów w Europie, gdzie jest już właścicielem takich marek jak Corona i Stella Artois, liderzy nowo narodzonego giganta postanowili wprowadzić na rynek dwie małe, „premium” i atrakcyjne marki: Peroni i holenderski Grolsch, o łącznej wartości 1,8 mld euro.

Pierwszą grupą, która wykazała zainteresowanie, był Asahi – który dał się poznać w ostatnich latach we Włoszech, wraz z eksplozją kuchni japońskiej w towarzystwie narodowego piwa – oferując maksymalną ofertę 400 miliardów jenów, czyli 3,12 miliarda euro.

Rekordowa liczba również dla tętniącego życiem japońskiego rynku zagranicznego, który w ostatnich latach wraz z grupą Suntory odnotował przejęcie whisky Beam Inc za dobre 16 miliardów euro.

Teraz przecieki prasowe z pewnością interesują dyrektora naczelnego azjatyckiej grupy San Miguel, Ramona Anga.

Krótko mówiąc, czy to Japończyk czy Filipińczyk, będziemy mieli do czynienia z Peroni, który nie jest już Włochem, czy nam się to podoba, czy nie.

Zalecana: