Wideo: Niedzielny obiad - Risotto
2024 Autor: Cody Thornton | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-16 12:42
Odkryłam, jak robi się risotto, zanim dostałam prawo jazdy. Tu na wsi była zupa z ryżem, zwykle warzywna, rzadziej kawałkami mięsa. Moja mama – która nadal będzie na mnie źle patrzeć z zielonych prerii – zastosowała technikę traktatu kryminologicznego: gorący rosół, dwie łyżki ragù tego, które robiono na tydzień i trzymane w salonie w lodówce, i gotujący się ryż w środku. Dopiero po osiągnięciu pełnoletności uświadomił sobie, że ryż nie rośnie w zielonych torebkach Riseria Rolo, a Superfino Arborio nie jest mścicielem w rajstopach walczących z peronosperą.
Dziś risotto jest przedmiotem dyskusji między wytwornymi maklerami a energicznymi planistami finansowymi, między dyplomowanymi księgowymi na przerwie a notariuszami stojącymi przed kawą. Niewiele powszechnie uznanych punktów, wiele rozbieżności, jakie lokalne kultury wniosły do postępowania. Eksperymenty agronomiczne, które przyniosły ryż do Maremmy i Sardynii, są również bardzo interesujące, z chętnie i często zniewalającymi wynikami. Oto busillis.
- Soffritto: wydawało się to zapisane w tabelach prawa, ale dziś ktoś próbuje wysuszyć start-up z risotto, zacierając klasyczną drobno posiekaną cebulę.
- Pieczenie: kolejny kamień węgielny, w który wątpi tylko dziwaczność współczesnych gurmè, również dzięki dojrzewającym ryżom (Acquerello, De Tacchi).
- Nuance: omówiono już zastosowanie białego wina w celu złagodzenia tostowania. Ci, którzy twierdzą, że ryż nigdy nie może przestać się gotować, ci, którzy twierdzą, że kwas i cukier sprawiają, że smak skrobi jest bardziej zaokrąglony
- Płyn: do wszystkich bulionów, wołowiny lub kurczaka. Szkoła Marquesan wybiera tylko słoną wodę, aby wywyższyć składniki do spazmu
- Orzech: przechodzi w retro
- Gotowanie: zawsze są dwie stare szkoły, które nigdy nie są przestarzałe, wszystkie natychmiast bez mieszania, z wyjątkiem delikatnego, lub ciągłe uzupełnianie małymi ilościami wrzącego płynu, aby dobrze ciągnąć.
- Ząb: ząb idzie al dente, ale są tacy, którzy dosłownie uwielbiają to chrupiące. Często skrót, aby uniknąć ryzyka gotowania na ostrzu brzytwy, bardziej ryzykowny.
- Kremowanie: najróżniejsze masło i sery, z ognia, ale tutaj też wkrada się nowa dźwignia, która chce go bez kremu, powiedz to.
- Akrobatyka: w grze temperatur są urzekające eksperymenty z surowymi ostrygami lub lodami: spróbuj czerwonej rzepy lub gorgonzoli, aby marzyć na falach kreatywności Bottury lub Bartoliniego.
- Odmiany: Vialone Nano i Carnaroli są ponadczasowe. Ktoś popiera też rzadszą S. Andreę, która jednak jest zbyt bogata w skrobię.
Risotto jest szczególnie słodkim preparatem ze względu na szerokie horyzonty, jakie oferuje kucharzowi i względną łatwość, z jaką uzyskuje się dość zadowalające rezultaty. Inna sprawa to hiperuraniowa doskonałość Risotto della Vita, taka jak ta z fuagrà i liśćmi karczocha autorstwa Davide Scabin z Combal Zero oraz ta z dynią i koralikami Picolit od Massimo Bottury w Osteria Francescana.
Zdjęcie: risotto ze szparagami i garganega, occhipiuverdi / flickr
Zalecana:
Niedzielny obiad. Gotowane mięsa
Już słyszę, jak trzeszczą skorupki jajek, gdy poruszam encyklopedyczny temat niedzielnego lunchu. Ale dobry food-jockey wie, że nie powinien brać siebie zbyt poważnie, nie jest dziennikarzem ani speleologiem składników: jest chłopcem ze wsi, który opowiada o rzeczach zebranych tu i tam, nie używając […]
Niedzielny obiad. Cappelletti, agnolotti i tortellini
Cyfrowi tubylcy nie będą mieli szczęścia, aby zobaczyć panny młode z kraju, które w sobotnie popołudnie udają się do trattorii, aby zrobić cappelletti. Widziałem ich: wyszli z domu z zawiązanymi za sobą białym fartuchem, a na wielkich stołach ustawili linię montażową, która wyglądała jak machina wojenna. Zagnieść, rozwałkować ciasto, […]
Niedzielny Obiad - Dokąd poszedł Pique Nique?
Nie chodzi o to, że jest on szczególnie skłonny do nostalgii, skoro nostalgia oznacza telewizję czarno-białą, wiadomości o reprezentacji, namiastkę kawy i wody z Idrolitiny. Nie skłaniam się do nostalgii za czasem, kiedy w obszernym angielskim leksykonie znalazły się wszystkie niuanse słowa „tak” i doświadczenia […]
Niedzielny obiad - Kanapki
Od dzisiejszego poranka przed wschodem słońca staram się przypomnieć sobie, gdzie zaczął się biznes z gorącymi kanapkami. Bo gdzieś to się narodziło, aw moich zamglonych wspomnieniach widzę pierwsze batoniki kanapkowe pod koniec pełnoletności: powiedzmy pod koniec lat siedemdziesiątych. To właśnie wtedy plastry […]
Niedzielny Obiad - Na festiwalach tylko mrożone gówno
Dziś przytrafia mi się pierwszy owoc: po raz pierwszy jestem wezwany do bardzo trudnego i niewdzięcznego zadania. Będę – niegodnie – członkiem „Jury Jakości” Palio dello Steufato alla Sangiovannese w San Giovanni Valdarno. To wydarzenie, które jest (dobrze) zorganizowane po raz pierwszy, aby wzmocnić tradycję, kulturę. Nie rób […]